OSP w Jarnołtowie w latach 1945 –1990

Od 24 stycznia do końca maja 1945 roku władzę w Jarnołtowie sprawowała Komendantura Wojskowa Armii Czerwonej. Po odejściu Rosjan wprowadzono polską administrację, a wieś zaczęto zasiedlać polskimi osadnikami. Większość  gospodarstw  została zasiedlona już w 1945 r., ale proces ten zakończył się zasadniczo dopiero w roku 1949, gdy przesiedlono tu 9 rodzin, mieszkańców z południowo-wschodniej Polski (w ramach akcji “Wisła”). Dodać należy, iż we wsi, w pierwszym powojennym okresie, pozostało sześciu przedwojennych gospodarzy, którzy nie deklarowali swojej niemieckości, a mówili o sobie Mazurzy,  byli to np.: Jakub Kaliński, Germann, Stanisław Bonkowski, Leonhard Bruno  Pohl. Pozostało też tu i objęło gospodarstwa kilku, przywiezionych tu przez Niemców, rolnych robotników przymusowych np.: Teofil Czyżów, Stefan Dulęba, Czesław Fiedosiuk, Tadeusz  Śladowski, Jan Zalewski.

         Tworzeniu polskiej administracji towarzyszyło reaktywowanie, a w wielu miejscach, tak jak w Jarnołtowie, praktycznie tworzenie od nowa ochotniczych straży pożarnych.

         1 grudnia 1944 r. w Lublinie rozpoczął działalność Główny Inspektorat Pożarnictwa z gen. poż. inż. Eugeniuszem Doeringiem  na czele, przekształcony niebawem w Wydział Pożarnictwa w ówczesnym Ministerstwie Administracji Publicznej. 10 stycznia 1945 roku Główny Inspektor Pożarnictwa wydał zarządzenie w sprawie tworzenia powiatowych komend straży pożarnych przy starostwach. Komendanci powiatowi po reaktywacji Związku SP RP pełnili jednocześnie funkcje powiatowych instruktorów pożarnictwa. W czerwcu 1945 r. w Olsztynie utworzono Wojewódzki Inspektorat Pożarniczy, który patronował tworzeniu pierwszych  jednostek pożarniczych, zawodowych i ochotniczych na terenie województwa. Pierwszym Komendantem Wojewódzkim Straży Pożarnej w Olsztynie był kpt. poż. Jan Teichert. Pierwszym powojennym aktem prawnym dającym podstawę działalności OSP było zarządzenie ministra administracji publicznej z 30 listopada 1945 r. o ustanowieniu zarządu przymusowego Związku Straży Pożarnych, co dało podstawę reaktywowania przedwojennego Związku Straży Pożarnej RP. Na jego podstawie w Morągu działała powiatowa komisja zarządzająca, w skład której z urzędu wchodził etatowy instruktor powiatowy straży pożarnej.

Opierając się o przychylne sprawie ochrony przeciwpożarowej stanowisko nowotworzonej administracji państwowej, mając jednocześnie w pamięci zagrożenie pożarowe jakie niosła wojna, widząc zgliszcza spalonych domów w Jarnołtowie, we wrześniu podjęto we wsi próbę zorganizowania się do wspólnego przeciwdziałania zagrożeniom pożarowym. Natomiast już w październiku 1945 r. w Jarnołtowie zaczęła formalnie działać Ochotnicza Straż Pożarna, jako pierwsza organizacja społeczna we wsi pod działaniem polskiej państwowości.

Pierwszym prezesem OSP w Jarnołtowie został Stanisław Kuzański, naczelnikiem Stefan Dulęba, sekretarzem Konstanty Kubicki, a gospodarzem Mikołaj Pokińcocha. Jako strażnicę wykorzystano część przedwojennej remizy, bowiem drugą jej część zajęto na kuźnię, którą przez długie lata prowadził Leon Pietryk (*1924, †2012). Wykorzystano też pozostałości sprzętu pożarniczego, a ograniczał się on do specjalistycznego wozu konnego z ręczną sikawką, kilku węży, bosaków, wiader i własnoręcznie wykonanych drabin.

         Wraz z zasiedlaniem kolejnych gospodarstw i przybywaniem nowych mieszkańców  powiększała się też liczebność jarnołtowskiej OSP. Pod koniec 1947 r. należało do niej 23 strażaków ochotników, a byli to:

1. Anastazy Bieliński; 2. Józef Bieliński; 3. Stanisław Bonkowski; 4. Teofil Czyżów; 5. Stefan Dulęba; 6. Leon Goryszewski; 7. Mikołaj Kołcun; 8. Stanisław Kołodziej; 9. Konstanty Kubicki; 10. Jan Krupiński; 11.Tadeusz Kucharek; 12. Stanisław Kuzański; 13; Zdzisław Kuzański; 14. Lucjan Małetka; 15. Aleksander Meller; 16.Tomasz Meller; 17. Józef Mielcarz;18. Czesław Pasek; 19. Mikołaj Pokińcocha; 20. Stefan Sirojć; 21. Lucjan Steć; 22. Jan Szczęsnowicz, 23. Antoni Wikieł.

         W roku 1948 stan strażaków powiększył się o nowo wstępujących, którymi byli: Jan Klocek, Henryk Kucharek i Albin Marchlewicz.

W 1947 roku prezesem został wybrany Tomasz Meller, który kierował  jarnołtowską OSP do 1965 roku, w tym samym czasie funkcję naczelnika objął Stanisław Kołodziej, którego w 1959 r. zastąpił Albin Marchlewicz. W roku 1948 utworzono stanowisko skarbnika i objął je Teofil Czyżów.

         Pożarem, w którym po raz pierwszy uczestniczyli w akcji gaśniczej  strażacy powojennej OSP był pożar w 1946 r., który powstał w zabudowaniach gospodarczych Stefana Jarząbka w Jarnołtowie, przy drodze do dębu Jagiełły i Budyt (dziś posesja nr 69 i 70). Akcja gaśnicza była niebezpieczna z uwagi na wybuchającą amunicję. Mieszkający tam gospodarz dla własnej obrony  oraz w celu zdobywania dóbr materialnych posiadał nielegalnie broń z dużymi zapasami amunicji, środki te przechowywał ukryte w oborze i stodole. Spłonęła wówczas obora oraz stodoła. Okoliczni mieszkańcy podejrzewali wówczas, iż pożar był wynikiem celowego podpalenia w efekcie porachunków przez konkurencję lub poszkodowanych. Po pożarze Stefan Jarząbek wyjechał z Jarnołtowa, a gospodarstwo objęła rodzina Szymańskich, oni odbudowali spalone budynki.

         Drugą akcję gaśniczą strażacy przeprowadzili w 1948 r.  ratując ogarniętą pożarem stodołę w gospodarstwie Wacława Tarajdy w Jarnołtowie, przy drodze do ówczesnego Budniewa (dziś posesja nr 77).

         Obok udziału w akcjach gaśniczych, strażacy ochotnicy na co dzień uczestniczyli w szkoleniach podnoszących ich sprawność i gotowość bojową do działań. Elementem sprawdzenia wyszkolenia stały się zawody strażackie. Pierwsze takie zawody, w których uczestniczyli strażacy z Jarnołtowa to zawody powiatowe w dniu 3 lipca 1949 r., w Morągu. Udali się oni do Morąga dwoma zaprzęgami konnymi wraz  ręczną sikawką tłokową do podawania wody.

         Ustawą z 4 lutego 1950 r. o ochronie przeciwpożarowej i jej organizacji uchylono przedwojenne przepisy w oparciu, o które działały dotychczas straże ochotnicze. Nowe uregulowania utrzymały dotychczasowy status ochotniczych straży pożarnych, wprowadziły jednak podległość w zakresie nadzoru i kontroli straży pod Prezydia Rad Narodowych, a działalność wewnętrzną OSP uregulował ich statut, którego wzór określił Minister Administracji Publicznej. Do ustawy wprowadzono jednocześnie przepisy karne i zobowiązanie do prowadzenia tzw. akcji zapobiegawczej pożarom, przez strażaków nazwaną akcją A-Z.

         W roku 1951 OSP w Jarnołtowie mogła porzucić sikawkę ręczną i podręczne wiadra, bowiem otrzymała na wyposażenie pierwszą nową motopompę M-800 Leopolia PO-1, z kompletem węży gaśniczych. Wytwarzana od 1947 r. „Leopolia” PO-1 o wydajności ok. 800 l/min i ciśnieniu 8 barów była pierwszą powojenną polską motopompą, napędzał ją dwusuwowy silnik, chłodzony wodą, o pojemności 1100 cm3 i mocy 28 KM z rozruchem ręcznym  przez segment zębaty. Zużywała ok. 12–15 l benzyny na godzinę, ważyła ok.163 kg. Do akcji przewożono ją początkowo zaprzęgiem konnym, a później traktorem. Od czasu jej otrzymania skuteczność i możliwości gaśnicze znacznie wzrosły. 

W 1952 r. pożar strawił budynki gospodarcze obok niezamieszkałego, popadającego w ruinę, dwurodzinnego domu mieszkalnego przy drodze do Jarnołtówka w centrum wsi (po prawej stronie drogi, około 250 m od dzisiejszej strażnicy OSP). Po 1945 r. mieszkali tam czasowo Józef Meler oraz Florentyna Goryszewska, ale dom miał uszkodzony dach wskutek czego stracił walory mieszkalne i uległ degradacji. Dziś o istnieniu tam zabudowy zaświadczają jedynie rosnące stare drzewa owocowe, niewyrównany teren z resztkami cegieł i dawnych fundamentów.

Na fot. 2 występują: pierwszy plan, od lewej – Anastazy Bieliński, Henryk Kucharek, NN; drugi plan, od lewej – Maksymilian Zielaziński,  Konstanty Kubicki, Antoni Wikieł, Teofil Czyżów, Mikołaj Kołcun, Stanisław Kołodziej, Władysław Niezdropa i Stefan Sirojć.

          W drugiej ćwierci dziesięciolecia lat sześćdziesiątych ubiegłego stulecia w historię Jarnołtowa wpisał się pożar w gospodarstwie Alojzego Licznerskiego (*1923,†1979), dziś posesja nr 4 przy drodze w kierunku Zajezierza. Pożar strawił oborę i stodołę. Obora była murowana, dlatego spaleniu uległ dach i drewniany strop, a osmolone ogniem mury ścian pozostały. Stodoła była drewniana dlatego spłonęła w całości, nawet stojąca przy niej drewniana psia buda uległa spaleniu. Grozy dodawał widok zwęglonej postaci psa, który uwiązany przy budzie nie uratował się. Dzięki wysiłkom strażaków uratowano dom mieszkalny, który smagany jęzorami ognia palącej się obory zaczynał palić się od dachu. Uratowali go strażacy i fakt, iż miał pokrycie dachu z niepalnej dachówki i murowany szczyt. Opaliła się jedynie drewniana wiatrownica dachu i kilka desek z jego poszycia pod dachówkami. Wielkim utrudnieniem był brak wody do gaszenia, kopana studnia w obejściu została w ciągu kilku minut osuszona przez motopompę strażacką, a do dowozu wody nie było wówczas sprzętu.

         Kolejny pożar miał miejsce w 1969 r., spaliły się wówczas budynki gospodarcze w obejściu Tadeusza Szelugi przy drodze do dębu Jagiełły i Budyt (dziś posesja nr 67). Budynki gospodarcze wykonane z drewna spaliły się błyskawiczne, a przybyli na miejsce strażacy mogli tylko dogasić zgliszcza, szczęśliwie ocalał przy tym murowany dom mieszkalny.

         Dotychczasowy prezes OSP Tomasz Meler (zmiana pisowni nazwiska z Meller, w pierwszej połowie lat 50) ożenił się, został wybrany przewodniczącym Prezydium Gromadzkiej Rady Narodowej w Zalewie, sprzedał gospodarstwo przy drodze do Bart i zamieszkał w pobliskim Zalewie, w 1965 roku, w jego miejsce prezesem został wybrany Stefan Uselis. Wybrano także nowego sekretarza OSP, którym został Maksymilian Zielaziński. Funkcję naczelnika dalej pełnił Albin Marchlewicz, a skarbnika Teofil Czyżów.

          W drugiej połowie lat sześćdziesiątych działalność  miejscowej straży obok sporadycznych udziałów w akcjach gaśniczych sprowadzała się głownie do zajęć szkoleniowych z gotowości do działań, uczestniczenia w akcjach profilaktycznych _ gdzie sprawdzano wyposażenie gospodarstw w podstawowe środki gaśnicze i tablice z napisami zakazującymi  palenia i używania ognia przy stodołach. Straż inicjowała też życie towarzyskie mieszkańców wsi organizując okolicznościowe festyny i zabawy wiejskie – zbierano przy tym środki na budowę nowej strażnicy.    

         Od lat 60. ubiegłego stulecia jarnołtowscy strażacy ochotnicy kontynuowali corocznie wielkanocną tradycję strażacką, pełniąc warty honorowe przy Grobie Pańskim w jarnołtowskim kościele parafialnym. Tradycja ta nawiązuje do pilnowania Grobu Chrystusa przez rzymskich żołnierzy i sięga średniowiecza oraz  wiąże się ze sprowadzeniem z Palestyny do Polski w 1163 r. Zakonu Kanoników Regularnych Stróżów Świętego Grobu Jerozolimskiego (Bożogrobców). W ciągu następnych stuleci warty pełniło w Polsce królewskie wojsko, dworzanie lub mieszczanie, a od drugiej połowy XIX w. strażacy.

         W roku 1972 strażacy ochotnicy rozpoczęli budowę w centrum wsi nowej strażnicy pożarnej, którą oddano do użytku w roku 1974. Strażnica obok pomieszczeń na sprzęt specjalistyczny otrzymała nową syrenę alarmową z napędem elektrycznym, wyniesioną na metalowym  maszcie. Uwagę zwraca tu naniesiony na frontonie obiektu napis BOGU NA CHWAŁĘ. LUDZIOM NA POŻYTEK. Nawiązując do historii jarnołtowskiej straży zaznaczyć należy, iż w okresie przedwojennym miejscowi strażacy na budynku strażnicy napisu nie mieli, ale na znaczku zdobiącym hełm strażacki (Helm-Abzeichen), który wówczas nosili, widniał napis w podobnym duchu i intencji  GOTT ZUR EHR, DEM NÄCHSTEN ZUR WEHR, co wolno przetłumaczyć KU CHWALE BOGA, DLA OCHRONY BLIŹNIEGO.

W latach siedemdziesiątych na terenie gminy organizowano corocznie uroczyste Dni Strażaka połączone z pokazem  sprzętu gaśniczego i festynem, z udziałem jednostek straży z całej gminy Małdyty. W kronice OSP Jarnołtowo, szczególnie wyróżniono uroczystości Dnia Strażaka  z 18 maja 1975 r., zorganizowane w Wielkim Dworze. Podczas których po raz pierwszy strażak ochotnik z Jarnołtowa został odznaczony za zasługi dla pożarnictwa. Brązowy  Medal za Zasługi dla Pożarnictwa otrzymał wówczas naczelnik  Albin Marchlewicz.

Na fot. 4 występują: pierwszy rząd, od lewej strony – Zbigniew Uselis, Stanisław Ostrowski, Edward Tryniszewski, Ryszard Ged, Jan Wicepolski, Stefan Smerecki; drugi rząd – Mieczysław Radomski, Jerzy Wyszogrodzki, Maksymilian Zielaziński, Jan Bieliński, przedstawiciel urzędu gminy Zdzisław Szramowski, przedstawiciel zawodowej straży pożarnej, przedstawiciel władz Związku OSP, Henryk Siwek, Stefan Uselis, Władysław Niezdropa, Franciszek Pawlicki i w trzecim ostatnim rzędzie – Waldemar Marchlewicz i Stanisław Uselis.

         12 czerwca 1975 r. ustawą o ochronie przeciwpożarowej na nowo uregulowano działalność ochotniczych straży pożarnych. Nie wprowadzono zasadniczych zmian dotyczących OSP, dalej mogły działać w oparciu o statut, ale miały obowiązek zrzeszać się w Związek OSP, który nadzoruje i któremu statut nadaje Minister Spraw Wewnętrznych. Uchwalono przy tym kuriozalny zapis, art. 33 tej ustawy, który umocował członków OSP do nakładania mandatów karnych za wykroczenia z zakresu ochrony przeciwpożarowej. Jarnołtowscy  strażacy kontrole zabezpieczenia przeciwpożarowego we wsi prowadzili, ale ograniczali się do przekazywania uwag i pouczeń, z mandatów karnych nie korzystali, mieli przy tym świadomość o potrzebie jednoczenia wszystkich mieszkańców dla ich wspólnego dobra.

         Komenda Rejonowa Straży Pożarnych  w Morągu w roku 1983 przydzieliła dla OSP w Jarnołtowie, wycofany z eksploatacji w straży zawodowej i mocno wyeksploatowany, samochód gaśniczy Star 25. Był to pierwszy pojazd gaśniczy w Jarnołtowie, kierowcę, paliwo i koszty jego bieżącej eksploatacji  pokrywano z funduszy własnych jednostki. Kolejny pojazd gaśniczy, w znacznie lepszym stanie i ukompletowaniu, też Star 25, jarnołtowscy strażacy otrzymali w czerwcu 1988 roku. A dokładniej, otrzymali wówczas samochód specjalny pożarniczy Star A25P, w którym zastosowano polski, 6-cylindrowy, rzędowy, iskrowy, czterosuwowy silnik benzynowy typu S472, o pojemności 4196 cm³ i mocy maksymalnej 95 KM z 5-biegową manualną, niezsynchronizowaną skrzynią biegów. Silnik umieszczono z przodu i napędzał on tylną oś. Masa własna pojazdu wynosiła 4200 kg, natomiast dopuszczalna masa całkowita pojazdu to 7300 kg. Pojazd ten posiadał nadwozie jednosegmentowe, wagonowe,   tworzące jedną całość z kabiną kierowcy. Wyposażenie pożarnicze pojazdu stanowiła autopompa P-30 o wydajności 800 l/min oraz zbiornik na wodę 2000 l i dodatkowy 200 l na środek pianotwórczy. Do tego węże, armatura i inny potrzebny sprzęt.

Do końca lat 80 ubiegłego wieku jarnołtowscy strażacy uczestniczyli kilkakrotnie w akcjach gaśniczych. Wymagającymi szczególnego zaangażowania były następujące zdarzenia:

  • 11 maja 1976 r. płonął budynek mieszkalny Lucjana Tryniszewskiego w Jarnołtowie, przy drodze do Zajezierza. W wyniku działań strażaków ogień ugaszono, nie dopuszczając do poważnych strat materialnych.
  • 12 kwietnia 1978 r. pożar ogarnął budynki gospodarcze Władysława Gawana w Jarnołtowie, przy drodze w kierunku Budwit. Spłonęła stodoła i obora. Uratowano inwentarz gospodarski żywy.
  •  16 września 1982 r. płonął budynek mieszkalny należący do Józefa Andryjanika w  Jarnołtowie przy drodze do  Zajezierza.
  • 18 kwietnia 1988 r.  OSP Jarnołtowo brało udział w akcji gaśniczej wielkiego pożaru zabudowań gospodarczych Mirosława Cyrana w sąsiadującym z Jarnołtowem Wielkim Dworze. Za dużą ofiarność i poświęcenie podczas tej akcji jednostka została wyróżniona przez Komendanta Wojewódzkiego Straży Pożarnych w Olsztynie – rozkaz nr 24/88.
  • 29 marca 1990 r. akcji gaśniczej wymagał pożaru młodego lasu w Jarnołtowie, który nastąpił wskutek wypalania traw na pobliskich łąkach.

         W latach 70 i 80 ubiegłego wieku jarnołtowscy strażacy, corocznie uczestniczyli w organizowanych na terenie gminy dniach strażaka, zawodach pożarniczych lub obu tych wydarzeniach połączonych razem. Reprezentujący Jarnołtowo strażacy w zawodach pożarniczych zajmowali najczęściej czołowe miejsca, to jest drugie lub trzecie, wśród dziesięciu reprezentacji. A 12 czerwca 1983 r. w zawodach gminnych ochotniczych straży pożarnych, które odbyły się w Małdytach, OSP z Jarnołtowa uzyskała pierwsze miejsce.

          Za długoletnią i aktywną działalność na rzecz ochrony przeciwpożarowej w powyższym okresie wielu strażaków zostało odznaczonych. Złoty Medal za Zasługi dla Pożarnictwa otrzymali; Albin Marchlewicz, Teofil Czyżów, Stefan Uselis i Jan Bieliński. Srebrny – 7 strażaków, a brązowy – 15. Ponadto Teofil Czyżów w roku 1982 otrzymał odznakę za 40 lat służby w strażactwie ochotniczym, a Stefan Uselis w 1985 r. otrzymał odznakę honorową Zasłużony dla Warmii i Mazur.

19 listopada 1988 r. oddano do użytku wyremontowaną wysiłkiem strażaków świetlicę wiejską w Jarnołtowie. Na uroczyste oddanie świetlicy przybył ówczesny komendant wojewódzki Straży Pożarnej w Olsztynie płk poż. Stanisław Mikulak oraz władze gminne i reprezentacja OSP z sąsiednich wsi. Po części oficjalnej zorganizowano uroczystą zabawę.

         W końcu lat osiemdziesiątych do wieczności odeszli zasłużeni ofiarną działalnością na rzecz jarnołtowskiej społeczności trzej strażacy. Ze strażackimi honorami pożegnano zmarłych:  4 lipca 1986 r.  Tomasza Góraka, 30 lipca 1986 r. Teofila Czyżowa, i 2 grudnia 1989 r. Eugeniusza Mitkowskiego.

         6 lutego 1989 r. w Warszawie rozpoczęły się obrady okrągłego stołu, w których uczestniczyły ówczesne władze państwowe z przedstawicielami opozycji demokratycznej. W ich efekcie 4 i 18 czerwca 1989 r.  przeprowadzono wybory parlamentarne, które dały podstawę pokojowym zmianom ustrojowym w Polsce. Jarnołtowscy strażacy jak i pozostali mieszkańcy Jarnołtowa uczestniczyli w wyborach i z nadzieją oczekiwali na stabilizację polskiej gospodarki i zapowiadane przemiany systemowe.

         18 stycznia 1990 r., w świetlicy wiejskiej, z udziałem strażackich władz gminnych i  rejonowych, odbyło się coroczne zebranie sprawozdawczo-wyborcze w jarnołtowskiej jednostce OSP. Dokonano podsumowania działalności roku ubiegłego oraz nakreślono najbliższe zadania. Uzupełniono skład zarządu, który ukształtował się następująco: prezes _ Stefan Uselis; wiceprezes-naczelnik _ Albin Marchlewicz; sekretarz _ Andrzej Górak; skarbnik _ Stanisław Uselis;  gospodarz _  Stefan Smerecki.

Warszawa, styczeń 2021 r.                           Zbigniew Jerzy Woś

W artykule wykorzystano fotografie i informacje z Kroniki OSP w Jarnołtowie oraz  ustalenia  i materiały własne autora.

W opracowaniu – OSP w Jarnołtowie w latach 1991–2021.