Plan Odnowy Sołectwa Jarnołtowo

            Uchwałą mieszkańców podjętą na Zebraniu Wiejskim w dniu 13.03.2025 r. oraz uchwałą Sesji Rady Gminy Małdyty z dnia 26.03.2025 r. przyjęto Plan Odnowy Sołectwa Jarnołtowo na lata 2025-2032. Mowa jest o planie sołectwa, bowiem dotyczy on zarówno Jarnołtowa jak i Jarnołtówka. Zamiar odnowy opisano na 51 stronach dokumentu. Warto zapoznać się z nim i to nie tylko z uwagi na planowane zamierzenia, ale także ze względu na umieszczone w nim informacje o historii wsi, dane statystyczne i charakteryzujące sołectwo, diagnozy aktualnej i przewidywanej sytuacji sołectwa. W dodatku plan wsparty jest ciekawą dokumentacją fotograficzną.

Przyjęte w tym siedmioletnim planie zamierzenia do realizacji są spójne z oczekiwaną wizją, którą wyrażono tam słowami „SOŁECTWO JARNOŁTOWO BAZUJĄCE NA HISTORII, GOŚCINIE, OTWARTE NA INNYCH, ŚWIADOME SWEJ WARTOŚCI, KTÓRE WARTO ODWIEDZIĆ I WARTO TU ŻYĆ”.

                Jak przeczytać można w rzeczonym planie, działania kierunkowe na rzecz rozwoju sołectwa i zabezpieczenia potrzeb mieszkańców obejmą między innymi:

  1. Rozbudowę placu zabaw.
  2. Rewitalizację i doposażenie boisk sportowych.
  3. Stworzenie dodatkowych miejsc do rekreacji i integracji mieszkańców.
  4. Mobilizację mieszkańców wsi do podejmowania wspólnych przedsięwzięć.
  5. Przeciwdziałanie uciekaniu mieszkańców wsi do miasta.
  6. Organizację różnego rodzaju zajęć dla mieszkańców w różnym wieku.
  7. Remont i modernizację dróg.
  8. Promowanie lokalnych produktów.
  9. Modernizację i doposażenie świetlicy wiejskiej.
  10. Poprawę oświetlenia na terenie sołectwa.

                Niezależnie od planu odnowy i przyjętych zamierzeń, od początku roku 2025 podjęto w Jarnołtowie prace zmierzające do rewitalizacji zbiornika wodnego oraz prace renowacyjno-budowlane na miejscowym cmentarzu komunalnym. Rewitalizacja zbiornika wodnego w pobliżu rozstaja drogi z Jarnołtowa do Bart i Bądek ma przekształcić go w zbiornik retencyjny, co poprawi jego zdolność do okresowego zatrzymywania wody, skutkującego poprawą bilansu wodny w jego otoczeniu.

                Natomiast prace na cmentarzu zmierzają do wykonania utwardzonych dróg wewnętrznych, wymiany znacznej części ogrodzenia oraz wybudowania kolumbarium. Prace realizuje Gmina Małdyty przy wsparciu funduszy europejskich.

                Kolumbarium to nowy obiekt w Jarnołtowie, dlatego też warto poświęcić mu kilka zdań. Chowanie zmarłych poprzez spopielenie i pochówek urnowy w miejscu zwanym kolumbarium nie jest czymś nowym, można wręcz powiedzieć, że to powrót do tego, co już dawniej było. Według definicji kolumbarium (z łacińskiego gołębnik, od columba – gołąb) to prostopadłościenna lub niekiedy kopulasta budowla cmentarna z czasów rzymskich i wczesnochrześcijańskich, pełniąca funkcję zbiorowego grobowca. Starożytne kolumbaria pojawiły się u Rzymian  w I wieku p.n.e. Podobna budowla właśnie powstaje w 2025 roku na jarnołtowskim cmentarzu komunalnym, przy alei głównej dawnego opuszczonego cmentarza ewangelickiego.

                Przy tej okazji warto spojrzeć, w jaki sposób chowano zmarłych w okolicach Jarnołtowa i szerzej na terenie całej Polski od najdawniejszych czasów. Archeolodzy są zgodni, co do tego, iż na terenie gdzie władał ród Piastów, w pierwszych wiekach naszej ery, istniał rytuał pogrzebowy zwany ciałopaleniem. Utrzymywał się on od około 1500 roku p.n.e. aż do chrztu Polski. Zmarłych kremowano wówczas na stosie drewnianym, a po spaleniu ich szczątki umieszczano w specjalnym naczyniu zwanym popielnicą lub urną i składano do grobu. Prawdopodobnie było to związane z ówczesnymi wierzeniami i stanowiło warunek przejścia w zaświaty. Od nastania na tych ziemiach chrześcijaństwa zaprzestano kremacji. Nieco inaczej wyglądało to na terenach okolic Jarnołowa. Otóż jak wspomina prof. Marek Figlerowicz – dyrektor Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN, pomiędzy I a V wiekiem napłynęła tu i żyła ludność będąca nosicielem kultury wielbarskiej (nazwa pochodzi od stanowiska badań archeologicznych w Wielbarku, obecnie dzielnicy Malborka, a twórcą pojęcia kultura wielbarska jest prof. Ryszard Wołągiewcz). Przedstawiciele tej kultury zastępowali stopniowo powszechnie stosowaną dotychczas kremację pochówkami grzebalnymi. W przypadku pochówku grzebalnego (szkieletowego) zmarły był chowany najczęściej w drewnianej dłubanej trumnie z kłody.  Znakomitym przykładem tego jest cmentarzysko pochówków szkieletowych nieopodal Jarnołtowa,  w Połowitem, które stawiane jest przez archeologów w rzędzie najważniejszych poznawczo nekropoli kultury wielbarskiej. Połowite przywoływane są w tym względzie, w licznych publikacjach dotyczących archeologii. Po odejściu kultury wielbarskiej, którą tworzyli głównie Goci, teren zajęły plemiona nazwane Prusami. Prusowie powrócili do kremacji. Tak opisał to podróżnik Wulfstan, który na polecenie króla Anglosasów – Alfreda Wielkiego, około roku 890 wyruszył w podróż i dotarł aż do legendarnego portu pruskiego – Truso (koło Elbląga). „Jest wśród Estów (Prusów) zwyczaj, że człowiek każdego języka/mowy (każdej narodowości) musi zostać (po śmierci) skremowany”. Zwyczaj ten trwał do nadejścia tu Krzyżaków, a Prusowie odstępowali od niego niechętnie. Po pierwszym powstaniu Prusów zakończonym ich klęską i układem dzierzgońskim z 1249 roku zobowiązani zostali oni w nim do zarzucenia zwyczaju palenia zmarłych i grzebania ich prochów razem z końmi, zbroją, szatami albo innymi drogocennymi rzeczami. Swoich pobratymców od tego czasu mieli grzebać wedle chrześcijańskiego zwyczaju na cmentarzach, a nie poza nimi. Zalecony obowiązek pochówków przetrwał tu do czasów współczesnych. Dziś oprócz tradycyjnego pochówku w grobie ziemnym można zdecydować się na kremację zwłok i umieszczenie urny z prochami w kolumbarium. Jest to rozwiązanie, które staje się coraz bardziej popularne i niczym nie różni się od tradycyjnego pochówku zmarłych. Rozwiązanie takie jest zgodne z przepisami prawnymi i regułami większości religii świata. Kolumbarium pozwala na efektywne wykorzystanie przestrzeni cmentarnej, zwłaszcza w gęsto zaludnionych obszarach miejskich, gdzie przestrzeń do chowania ciała zmarłego jest znacznie ograniczona. Praktyka ta powoli wkracza też do mniejszych miejscowości, czego przykładem jest Jarnołtowo.

Warszawa, marzec 2025                                                 Zbigniew Jerzy Woś

zbigwos[at]gmail[dot]com